Pielęgnacja włosów i skóry głowy

Aby zrozumieć, jak prawidłowo pielęgnować włosy, musimy przede wszystkim wiedzieć, na czym polega ich budowa. Każdy włos składa się z dwóch części:

1. Korzenia włosa, niewidocznego gołym okiem – jest on umiejscowiony w skórze głowy i sięga tkanki podskórnej
2. Łodygi włosa, czyli tego co wyrasta ponad skórę i nazywamy włosami – długiego i cienkiego włókna, składającego się głównie z keratyny.

Włos „żyje” tylko w korzeniu – to, co wystaje ponad skórę jest martwą tkanką, która nie ma zdolności regeneracyjnych. Stąd wszelkie kosmetyki obiecujące scalenie rozdwojonych końcówek nie mogą dać nam skutecznych rezultatów – raz rozdwojony włos nie zrośnie się z powrotem, musimy go obciąć.

Jeżeli zależy nam na pięknych, długich włosach musimy działać na cebulki włosowe. Na długości włosa pracujemy nad doraźną poprawą kondycji, nie sprawimy jednak, że suche, połamane włosy otrzymają drugie życie. Jeśli będą bardzo zniszczone, można albo maskować ich wygląd odpowiednimi preparatami, albo ściąć i poczekać, aż odrosną nowe.

To, na co mamy wpływ, to kondycja włosów wyrastających, dlatego warto iść tropem azjatyckiej pielęgnacji i zadbać przede wszystkim o skórę głowy.

Podstawowa pielęgnacja włosów zimą

Zimowa pielęgnacja włosów powinna się skupiać na dwóch aspektach: ochronie przed szkodliwymi warunkami atmosferycznymi oraz nawilżaniu włosów. Wśród czynników negatywnie wpływających na nasze kosmyki trzeba wymienić: niskie temperatury, wiatr i mróz, ogrzewanie w budynkach oraz zimowe ubrania i nakrycia głowy.

Co się dzieje z włosem zimą? Przede wszystkim może zamarznąć – dlatego tak ważne jest, by nie wychodzić z wilgotnymi włosami na zewnątrz. Woda we włóknie włosa zamarza, zwiększając swoją objętość i rozsadzając włos od środka.

Włos raz zniszczony nie może być naprawiony, w związku z czym jesteśmy zmuszeni go obciąć.

Dodatkowo włosy zimą ocierają się o nasze kurtki i swetry, a tarcie powoduje nie tylko uciążliwe elektryzowanie się włosów, ale przede wszystkim niszczenie struktury włosa, który zaczyna się rozdwajać na długości. Z kolei noszenie czapki powoduje, że fryzura jest oklapnięta i szybciej się przetłuszcza, zaś nienoszenie jej może skutkować chorobą lub problemami z zatokami.

Z tego powodu włosy wymagają zimą wsparcia w postaci odpowiedniej pielęgnacji.

Włosy należy myć tak często, jak tego potrzebują, pilnując, by stosowany szampon był łagodny dla skóry głowy i kosmyków. Po każdym myciu stosujemy odpowiednią odżywkę, po czym suszymy włosy suszarką z letnim lub ciepłym nawiewem – zimą lepiej nie pozostawiać włosów do samodzielnego wyschnięcia, nie służy to im.

Następnie krok, którego nie należy nigdy pomijać – zabezpieczanie końcówek fluidem lub olejkiem, koniecznie z dodatkiem silikonów, albo też czystym serum silikonowym.

Dlaczego tak ważna jest zawartość silikonów? Działają one okluzyjnie, czyli otulająco na włos – chroniąc go przed czynnikami zewnętrznymi, w tym przypadku przede wszystkim tarciem. Czyste olejki z kolei wnikają do włókna włosa, nie dając tego typu zabezpieczenia.

Wychodząc z domu, głowę należy ochronić czapką lub chociaż kapturem. Jeśli jest taka możliwość, najlepiej pod czapką schować całe włosy, tak, by nie były bezpośrednio narażone na kontakt z mrozem. Jeśli nasza fryzura traci przez to objętość, zaopatrzmy się w mały lakier do włosów lub suchy szampon, który rozpylimy na nasadę włosów, co pozwoli im wrócić objętość.